Andrzejki w naszych świetlicach
29 i 30 listopada obchodziliśmy tradycyjny, andrzejkowy wieczór wróżb, było magicznie!
W wigilię świętego Andrzeja, gdy tylko za oknem zapadł zmrok, z przepastnej, bartkowej szafy wydobyliśmy wielobarwne stroje i już po kilku chwilach wspaniały korowód księżniczek, rycerzy, aniołków, kowbojów, czarownic, muszkieterów, wróżek, królów i czarodziei ruszył przez świetlicę w rytm radosnego, irlandzkiego tańca.
Później zabawa tylko się rozkręcała. Didżej puszczał wszystkie ulubione taneczne piosenki, a lista przebojów była dłuuuuuga.
Pokrzepiwszy się smakowitą pizzą, ciastem i sokiem jabłkowym, zapragnęliśmy dowiedzieć się, co przyniesie nam nadchodzący rok oraz czy będziemy mieć szczęście w miłości i przyjaźni.
W oddziale Promyk pojawiła się nawet wróżka Lukasa. Wróżka przepowiadała przyszłość dzieciom,udzielała wskazówek, a tym mniej grzecznym radziła poprawę zachowania.
Ciągnęliśmy karteczki z przepowiedniami, losowaliśmy imię przyszłego chłopca i dziewczyny, ustawialiśmy buty w rzędzie prowadzącym do drzwi wyjściowych, aby poznać pierwszą pannę młodą (pana młodego), wróżyliśmy, komu z nas przypadnie bogactwo, komu sława, a komu wielka miłość...
Uczyniliśmy zadość wszystkim andrzejkowym tradycjom.
Teraz pozostaje nam tylko czekać, aż te szczęśliwe wróżby nam się ziszczą.
Później zabawa tylko się rozkręcała. Didżej puszczał wszystkie ulubione taneczne piosenki, a lista przebojów była dłuuuuuga.
Pokrzepiwszy się smakowitą pizzą, ciastem i sokiem jabłkowym, zapragnęliśmy dowiedzieć się, co przyniesie nam nadchodzący rok oraz czy będziemy mieć szczęście w miłości i przyjaźni.
W oddziale Promyk pojawiła się nawet wróżka Lukasa. Wróżka przepowiadała przyszłość dzieciom,udzielała wskazówek, a tym mniej grzecznym radziła poprawę zachowania.
Ciągnęliśmy karteczki z przepowiedniami, losowaliśmy imię przyszłego chłopca i dziewczyny, ustawialiśmy buty w rzędzie prowadzącym do drzwi wyjściowych, aby poznać pierwszą pannę młodą (pana młodego), wróżyliśmy, komu z nas przypadnie bogactwo, komu sława, a komu wielka miłość...
Uczyniliśmy zadość wszystkim andrzejkowym tradycjom.
Teraz pozostaje nam tylko czekać, aż te szczęśliwe wróżby nam się ziszczą.